Spotykamy się od roku.
To taki związek „dziewiczy”.
Chciałbym, żebyśmy już przeszli
Na „drugą stronę granicy”.
Gdy Ją o to zagadnąłem,
Powiedziała, że marzyła,
Żeby to była w jej życiu
Niezwykła, jedyna chwila
I… chciałaby ją z sąsiadem,
Instruktorem fitness spędzić,
Póki jeszcze nie pętają
Jej srogie, małżeńskie więzy.
Potem, już po naszym ślubie,
Spędzi życie ze mną w związku
I nie będzie się uchylać
Od małżeńskich obowiązków.