Robiłam „wielkie porządki”
By przyjemność zrobić mamie,
Nadspodzianą uciechę
Urządziłam sobie samej,
Bo w trakcie porządkowania
Znalazłam „liścik do siebie”,
Który kiedyś napisałam.
Ale kiedy? Sama nie wiem.
Chyba jeszcze w podstawówce,
I to dość głębokiej bodaj.
Dobrze, że się gdzieś zapodział
I nikt go dotąd nie podarł.
Jest w nim taka adnotacja:
„Pewnie już ci do tej pory
Urosły fajne cycuchy…”
W tym pytaniu była gorycz,
Bo miałam wtedy „piersiątka”
Takie zupełnie malutkie…
Tego czegoś, co mam teraz,
Też nie można nazwać… sutkiem!