Wybieranka

Dziewczyna mojego brata

Z tego się ciągle nabija,

Że jej chłopak wpadł bez reszty

W hazardowego bakcyla.

 

Ale  wciąż przegrywa w „totka”.

Nawet nieco się… zadłużył.

Lecz Ona ciągle się  śmieje,

Że aż w końcu chłop się wkurzył.

 

On,  komputerowy grafik,

Godzinę po losowaniu

Zrobił… kupon „Toto-Lotka”

Potwierdzający wygraną.

 

I wydrukował go po to,

Żeby dać  Jej  z kolczykami.

Ona znowu Go wyśmiała,

Że naiwniak i się mami.

 

Ale jednak w poniedziałek

Sprawdziła wyniki z „wczoraj”

I… wyszła wcześniej  z pracy, by

Spakować się do wieczora!

 

Zerwała z nim, bo myślała,

Że sama zgarnie „miliona”,

Gdyż to dla niej korzystniejsze

Niźli „milionerska” żona.

 

Mój Brat ma złamane serce,

Lecz się dowiedział  przynajmniej,

Że to jest wyrachowanie,

A miłości nie ma żadnej.

 

Dodaj komentarz