Spodziewamy się dzieciaczka,
Więc ma Żona nie pracuje.
Dużo czasu spędza w domu,
Lecz dużo też spaceruje.
Wtedy, kiedy jestem w pracy,
Ona w mieszkaniu się nudzi.
Gdy tylko aura pozwoli,
Wychodzi na spacer dość długi.
Żeby jednak nie być sama
Małego yorka kupiła.
Teraz z „kumplem” spaceruje.
Nawet „ciuszki” mu kupiła!
Mamy już przygotowany
Dla dziecka wózek dziecinny.
Wybraliśmy po namyśle,
Że „tylko ten, żaden inny”!
Teraz Żona się uparła,
Żeby ten wózeczek sprzedać,
Gdyż tego już wcale nie chce,
Bo inne pomysły miewa.
Ma być wersja „dla bliźniaków”,
Żeby mogła, gdy potrzeba
Przewozić w nim także… pieska.
Przecież inaczej się nie da!
Nie wiem co ciąża zrobiła
Z mózgiem Mojej Połowicy,
Lecz coraz bardziej się boję
Jeszcze nie skutków, a przyczyn.