Ząb za ząb…

Różne hobby mają chłopcy,

Jedni „zakochani” w filmie,

Znaczki zbierają, monety…

Wielu książki czyta pilnie.

 

A mój chłopak wpadł w obsesję

Kontemplowania horrorów

I innych okropnych filmów.

Sam dokonuje wyborów.

 

Nie byłby to żaden problem,

Gdyby nie miał po „seansie”

Potwornych zwidów, koszmarów…

Przez parę godzin jest w… transie!

 

W końcu miarka się przebrała,

Gdy pewnej nocy nad ranem

Obudził mnie potworny krzyk

I świdrujący ból  w  ramię.

 

Próbowałam Go obudzić.

Wtedy z całej siły „z łokcia”

Uderzył mnie w twarz tak mocno

Że złamał mi… nie paznokcia,

Lecz jedynkę… górną, prawą.

Oddałam mu także z łokcia,

Bo uznaję, że  „ząb za ząb”!!!

 

Dodaj komentarz