Pracuję w znanym fast – foodzie.
Właśnie dzisiaj miałam zmianę
Przy okienku dla kierowców.
Od rana był duży zamęt.
Nie dość, że dużo klientów,
To jeszcze chłopak napisał,
Że sypia z mą koleżanką
I zrywa ze mną już dzisiaj.
W tej samej chwili podjechał
Klient po odbiór jedzenia.
Starałam się być spokojną,
Lecz nie ukryłam wzruszenia.
Łzy same mi się cisnęły.
Oczy miałam rozmazane.
Klient patrzył, nie pojmował,
Co tak na prawdę jest grane.
Wreszcie ironicznym głosem
Odbierając swoją tacę
Rzekł, że też by płakał, gdyby
Miał aż tak g*wnianą pracę.