Zamówienie

Pracuję w jednym ze sklepów

Dużej galerii handlowej.

Handlujemy biżuterią

Od srebrnej do platynowej.

Są też kamienie szlachetne

Oraz także kość słoniowa,

Bursztyn, koral, białe złoto

Także macica perłowa.

 

Różne rzeczy już słyszałam

Od klientów i klientek.

Większość miłych, sympatycznych.

Były też złośliwe, cięte…

Nic nie mogło mnie zaskoczyć.

Za długo już stoję za ladą.

Ale dzisiaj przyszedł facet

Przeczący moim zasadom.

 

Pan był gustownie ubrany,

Lecz czułam, że coś z nim nie tak.

Kiedy płacił za zakupy,

Napomknął o moich zaletach.

Przyglądał mi się uważnie.

Widziałam, że się podniecał.

Pierwszy raz mi się trafiła

Taka absurdalna heca.

 

Wreszcie wydukał po cichu,

Że mam zęby jak perełki,

A naszyjnik z nich zrobiony

Kupiłby sobie od ręki.

Dodaj komentarz