Zamówienie

Pracuję jako kelnerka

W dość popularnej kawiarni.

Różną mamy klientelę:

Są grzeczni, są ordynarni…

 

Dziś znowu przyszła klientka,

Którą bardzo dobrze znamy,

To najzwyklejsza prostaczka

Strojąca się w piórka damy.

Usiadła w „swoim” kąciku

I zajęła się lekturą.

Po półgodzinnym czekaniu

Wyskoczyła z awanturą.

Była bardzo agresywna

Nie przebierała w wyzwiskach.

Nawet chciała mnie uderzyć,

Lecz obronił mnie… policjant.

Był w cywilu, już po pracy.

Wpadł z dziewczyną na kawusię.

On przywołał do porządku

Rozindyczoną paniusię.

 

A przyczyna tej rozróby

Prozaiczna bardzo była.

Nie dostała swojej kawy,

Bo dziś… jej nie zamówiła.

 

Dodaj komentarz