Ostatnio zauważyłam,
Że przestało się układać
Pomiędzy mną a chłopakiem,
Aż po prostu szkoda gadać.
Chcąc poprawić atmosferę
Zaprosiłam go do kina.
Wybrałam specjalnie dla niego
Modny obecnie kryminał.
Poszliśmy razem jak para:
Tylko on ze mną, a ja z nim.
Akurat jego koledzy
Też przyszli obejrzeć ten film.
Mieli jedno miejsce wolne
I… mój chłopak usiadł z nimi.
Chciałam, żeby wrócił do mnie.
Zatrzymali go, kretyni!
Próbowałam go wydzwonić.
Nie słyszał albo się droczył.
Nadałam więc SMS-a:
„Chyba zapomniałeś o czymś”!
Po chwili był już tuż przy mnie
Dosyć mocno rozdrażniony.
Złapał wiaderko z popcornem
I… wrócił do swych znajomych!