Jestem lekarzem rodzinnym.
Tydzień temu do przychodni
Przyszli razem siostra z bratem
Bardzo do siebie podobni.
Dwulatek był przeziębiony,
Ale ta szesnastolatka
Zajmowała się braciszkiem
Jak najlepsza w świecie matka.
Mały wymagał leczenia.
Lecz, jak stanowią przepisy,
Rodzice muszą się zgodzić
Składając swoje podpisy.
Poprosiłem więc dzierlatkę,
By ściągnęła do mnie matkę.
Wzięła chłopca na kolana
Zaskoczona i zdziwiona.
Wyjaśniła mi, że matką
Chorego malca jest… ona.