Dziś małżonek był zazdrosny
O mój nowiutki wibrator.
Spytał się, po co mi nowy,
Jakby nie wiedział ten Matoł.
Kupiłam go, by razem z nim
„Urozmaicić relacje”
Między nami, gdyż niestety
Jego „pikuś ma… wakacje”.
Bez proszenia, zabiegania
Wydałam trochę pieniędzy
I mam od dziś do syta to,
Czego brak mi od miesięcy!