Ze świecą na… komara!

Planowałem zrobić grilla

W ostatnią sobotę maja.

Pomyślałem, że na działce

Komarów już będzie zgraja.

Szukałem czegoś dobrego

W sklepach i nawet w aptece.

Zdecydowałem, że kupię.

Przeciw komarowe świece.

 

Grill się pali. Goście przyszli.

Wszystkie świece zapalone.

Niestety, mimo ochrony

Wielka chmara tych stworzonek.

Goście mocno pogryzieni

Opuścili mnie przed czasem

I sam zostałem na działce

Z zapasem pysznych kiełbasek.

 

Zaraz rano w poniedziałek

Byłem w markecie ze skargą,

Że mimo zapalonych świec

Był na działce wielki „sajgon”.

Te świece zamiast odstraszać

Tylko wabiły komary

I przyciągnęły na działkę

Niewyobrażalne chmary!

Zapytali, w jaki sposób

Użytkowaliśmy świece.

Mówię, że obstawiliśmy

Wokoło cały ganeczek.

Przecież w tym celu tam stały

By komary odstraszały!

 

Ze śmiechem mi wyjaśnili,

Że świece dobrze działały,

Bo są przeznaczone po to,

By właśnie je przyciągały.

I dlatego zawsze trzeba

Palić świece w odległości,

By odciągały komary

Od biesiadujących gości.

Dodaj komentarz